Walter Larysz

Walter Larysz urodził się 31 marca 1898 r. w Ozimku w powiecie opolskim. Jego ojciec był z pochodzenia Niemcem, a matka Laura wywodziła się z rodziny polskiej i była spokrewniona z gen. Jakubem Jasińskim – jednym z bohaterów insurekcji kościuszkowskiej, naczelnym dowódcą polskich wojsk na Litwie i poetą. Walter Larysz uczęszczał do szkoły ludowej w Ozimku, a następnie do gimnazjum w Opolu. Po śmierci ojca w 1910 r. jego ojczymem został wybitny działacz polski, farmaceuta Emil Gajdas.

Po wybuchu I wojny światowej Walter Larysz został powołany do Armii Cesarstwa Niemieckiego, gdzie pełnił służbę frontową w artylerii uzyskując stopień podporucznika. Po zakończeniu wojny i demobilizacji powrócił na Górny Śląsk do Radzionkowa, gdzie zamieszkała jego matka wraz z ojczymem. Podjął pracę w Tarnowskich Górach, w aptece prowadzonej przez Emila Gajdasa i związał się z polskim ruchem niepodległościowym wstępując do kierowanej przez Jana Zejera tarnogórskiej struktury Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. Podczas I powstania śląskiego podjął próbę opanowania niemieckich koszar w Tarnowskich Górach. Walter jako oficer prowadził atak na Tarnowskie Góry, okazując przy tym niesłychane męstwo i zimną krew. Lecz wobec braku broni, amunicji, żywności i wodza, któryby umiał pokierować losami tej partyzantki, wobec sił niemieckich: pociągów i samochodów pancernych, lotnictwa i wyborowej jazdy, nieszczęśliwi powstańcy, tropieni jak zwierzyna, pozostawieni na łasce losu, musieli zrezygnować z walki i na terenie Polski szukać schronienia – wspominał Ludwik Łakomy. Po odtworzeniu rozbitego oddziału na terenie Zagłębia Dąbrowskiego dowodził nieudanym atakiem na Bobrowniki. Po przegranej powstania wstąpił w stopniu podporucznika do Wojska Polskiego i rozpoczął studia w Poznaniu. Zorganizował tam Akademickie Koło Górnoślązaków, którego został prezesem. W listopadzie 1919 r. zmarła jego matka, według niektórych relacji – na skutek pobicia i przetrzymywania w areszcie przez władze niemieckie. Gdy w wyniku II powstania śląskiego utworzona została parytetyczna policja plebiscytowa (APO), jej funkcjonariuszami mogli być wyłącznie rodowici Górnoślązacy. W tej sytuacji Walter Larysz został oddelegowany na obszar plebiscytowy i wstąpił do tej formacji zostając początkowo adiutantem kapitana Niela w Gliwicach, a następnie dowódcą sotni rybnickiej. Pełniąc tę funkcję wydatnie wspomagał sprawę polską zwalczając niemieckie bojówki i dekonspirując składy broni. Po plebiscycie brał udział w opracowaniu planu opanowania Rybnika przez oddziały powstańcze. Zgodnie z tym planem niemieccy funkcjonariusze APO mieli zostać wysłani przez Larysza na patrole poza miasto i rozbrojeni przez powstańców. Plan ten zrealizowano po wybuchu III powstania śląskiego. Rankiem 3 maja 1921 r. niemieccy funkcjonariusze APO zostali pomyślnie rozbrojeni, jednak liczące około 600 osób siły niemieckie (batalion Selbschutzu oraz pozostali funkcjonariusze APO) umocniły się wraz z oddziałem włoskim w zabudowaniach rybnickiego szpitala dla umysłowo chorych. Atak oddziałów powstańczych nie przyniósł spodziewanego rezultatu. Doskonale uzbrojeni członkowie Selbschutzu przywitali powstańców ogniem broni maszynowej i ręcznej ze stanowisk rozlokowanych w budynkach szpitalnych oraz na wieży ciśnień. Wobec fiaska negocjacji, których celem było złożenie broni przez Niemców, nastąpił kolejny atak, podczas którego śmiertelnie postrzelono dwóch powstańców. Rany odniósł również Walter Larysz. W czasie ewakuacji z pola walki otrzymał kolejny, tym razem śmiertelny postrzał. Ostatecznie powstańcy opanowali miasto, a po 11-dniowym oblężeniu poddali się także przebywający w zabudowaniach szpitala członkowie Selbschutzu i funkcjonariusze APO. Ciało Waltera Larysza na życzenie jego ojczyma, Emila Gajdasa, spoczęło w Radzionkowie.